Translate

sobota, 30 listopada 2013

Często denerwują  mnie osoby, które przez wiele lat znajomości pisały do mnie tylko od święta. A teraz gdy dowiedzieli się  o chorobie piszą  do mnie codziennie denerwując mnie przy tym...

Oznajmiam wszystkim tym o których mowa... czuję  się  świetnie, nie zamierzam się  poddawać, wiem co robię, zamierzam korzystać w pełni z życia, nawet jeśli jest takie jakie jest....Wiem co robię... proszę was jak już  chcecie pisać piszcie do mnie o wszystkim tylko nie o chorobie, nie pytajcie mnie co chwile jak się  czuje, bo czuje się  jak każda osoba, która jest chora.. wiadomo, że przy chemii człowiek ma  różne nastroje: raz jest dobrze, a raz źle.. czasem przecież  można trochę  popłakać, ale to nie znaczy że się  poddałam i przestałam walczyć....a wy takimi pytaniami i takim gadaniem bardziej mnie dobijacie.... wiec zastanówcie się czy chcecie mi pomóc czy jeszcze bardziej  dobić...
Miło, że się  pytacie o moje zdrowie i samopoczucie, ale kurcze sorry nie zamierzam codziennie odpowiadać na takie pytania, a już szczególnie podczas pobytu w domu..


2 komentarze:

  1. Witaj Kochana, jak się czujesz? :)
    Kiedy sobie znów pogadamy na skype? Może Cię znowu rozśmieszę?
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. Na skypie oj zawsze.... kiedy tylko chcesz... czekam na to Twoje dowcipy przy których płaczę ze śmiechu do laptopa :D

    OdpowiedzUsuń