Często denerwują mnie osoby, które przez wiele lat znajomości pisały do mnie tylko od święta. A teraz gdy dowiedzieli się o chorobie piszą do mnie codziennie denerwując mnie przy tym...
Oznajmiam wszystkim tym o których mowa... czuję się świetnie, nie zamierzam się poddawać, wiem co robię, zamierzam korzystać w pełni z życia, nawet jeśli jest takie jakie jest....Wiem co robię... proszę was jak już chcecie pisać piszcie do mnie o wszystkim tylko nie o chorobie, nie pytajcie mnie co chwile jak się czuje, bo czuje się jak każda osoba, która jest chora.. wiadomo, że przy chemii człowiek ma różne nastroje: raz jest dobrze, a raz źle.. czasem przecież można trochę popłakać, ale to nie znaczy że się poddałam i przestałam walczyć....a wy takimi pytaniami i takim gadaniem bardziej mnie dobijacie.... wiec zastanówcie się czy chcecie mi pomóc czy jeszcze bardziej dobić...
Miło, że się pytacie o moje zdrowie i samopoczucie, ale kurcze sorry nie zamierzam codziennie odpowiadać na takie pytania, a już szczególnie podczas pobytu w domu..
Witaj Kochana, jak się czujesz? :)
OdpowiedzUsuńKiedy sobie znów pogadamy na skype? Może Cię znowu rozśmieszę?
Pozdrowionka
Na skypie oj zawsze.... kiedy tylko chcesz... czekam na to Twoje dowcipy przy których płaczę ze śmiechu do laptopa :D
OdpowiedzUsuń