W piątek centrum onkologi w Wawie mam nadzieję, że chociaż tam coś zaradzą bo branie tych wszystkich leków już zaczyna mi się nie podobać, a szczególnie nie podoba się to mojemu żołądkowi i mojej wątrobie... Do tego co raz częściej męczy mnie złe samopoczucie...
Translate
środa, 4 września 2013
Wiecie co myślałam, że lepiej pogodzę się z wieścią, że mam złośliwy nowotwór w udzie. Myślałam, że kiedyś z tym się oswoję, ale się myliłam... Ciągłe wizyty w centrum onkologii Gdańsk bardziej mnie dobijają, a wszystkie badania męczą...jednym słowem MAM DOŚĆ.......Noga co raz bardziej boli guz 12.1 x 6 x 6.8 cm uciska na nerwy i naczynia krwionośne co uniemożliwia mi spanie w nocy gdyż noga nie jest prawidłowo ukrwiona i w pozycji poziomej napierdala..... muszę wtedy wstać z łóżka i próbować stanąć na tą nogę gdy po jakiś pięciu minutach się uda muszę ja rozchodzić tak przez 10 minut w nocy chodzę sobie po domu... Potem się kładę próbując zasnąć jednak rozchodzenie nogi nie pomaga na długo...po jakiś 30-40 minutach leżenia powtarzam wszystko od nowa.....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz