Cześć na prośbę swojej przyjaciółki czytelniczki bloga pisze ten post J proszę kochana 😍
Nie piszę na blogu z uwagi na brak czasu, nie mam wolnej chwili by usiąść i coś mądrego napisać. Dziś jednak znalazłam chwilkę by podzielić się z Wami tym co u mnie słychać.
Jeśli chodzi o zdrowie to jak ze zdrowiem raz jest lepiej raz gorzej. Właściwie to u mnie nie może być dobrze (chyba by mi się nudziło). Tym razem jednak nerki dokładniej – wyhodowałam sobie kamienie. Kamienie – niby nic takiego jednak u mnie to już poważna sprawa. Nie urodzę ich z uwagi na fakt iż się cewnikuje. Wiec muszę je jakoś rozbić.
Jeśli chodzi o sprawy z raczkiem to jak na razie czysto J Nie ma nowych zmian Joby tylko tak dalej
Co u mnie jeszcze słychać ?
Po pierwsze : W czerwcu obroniłam licencjat z Pedagogiki Specjalnej -temat pracy oczywiście onkologiczny bo jaki inny mogłabym wybrać J
Po drugie: Jestem w trakcie robienia prawka – nie nie nie jest to moje marzenie. Robię to raczej z tego powodu, że życie mnie do tego zmusiło L
Po trzecie: mam marzenie by napisać kiedyś książkę, zaczęłam, ale już wiem, że potrzebuje pomocy – sama nie dam rady L
W ostatnim czasie ten skurwiel zabrał mi dwie przyjaciółki za którymi bardzo tęsknie mimo upływu czasu nie jestem w stanie sobie z tym poradzić L Bardzo za nimi tęsknie L
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz