Translate

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Często zadaje sobie pytania:
Dlaczego? Po co ? Dla kogo? Jak długo jeszcze?
Niestety nie ma na te pytania odpowiedzi... nie wiem ile można ile jeszcze tego przede mną....głupia choroba,  głupie leczenie... Ja przecież  mam plany marzenia, muszę zaliczyć semestr w szkole, jak mam to niby zrobić.....
Jeszcze ciągłe pytania znajomych" jak się  czujesz" normalnie porażka ile można pytać o to samo.....

Już  mi się znudziło chorowanie.....

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Kochani;)
Dziś mija czwarty dzień czwartego cyklu chemii.. Czyje się  jak zawsze świetnie..
A najlepsze jest to, że ostatnio jak była moja pani doktor u mnie to stwierdziła,że ona już tego guza nie czuje i może nie będzie co wycinać . Wiec mam zrobić  MRI( rezonans) i wtedy będziemy myśleć, ale może odbędzie się  bez operacji :)

środa, 11 grudnia 2013

Kochani dziś  w nocy jadę do CO w Warszawie na kolejny cykl chemii już czwarty...

Wczoraj moja kochana  klasa zrobiła mi wspaniałą niespodziankę za którą  im serdecznie dziękuję..Kocham was po prostu...
Moja Klasa sprezentowała mi bransoletkę lilou fundacji Rak'n'Roll Wygraj życie. Jestem wam z nią  wdzięczna... Udowodnię wam, że dam radę  i wygram to życie.. Dziękuję wam za siłę, którą mi na co dzień dajecie. Jeszcze nigdy w szkole nie natrafiłam na tak wspaniałych ludzi... Jesteście Wspaniali będę  to Wam ciągle powtarzać....

Dziękuję  też  wolontariuszom fundacji Trzeba Marzyć, za wspaniały wieczór, za wspaniałe spotkanie..Cieszę, że mogłam spędzić z mami ten czas....Wy też  jesteście wspaniali...
Przy okazji, zapraszam wszystkich do jakiegokolwiek wsparcia fundacji.....
W okresie przed świątecznym zapraszam do zakupu kartek świątecznych.. dochód zostanie przeznaczony na cel fundacji.( wzory kartek znajdziecie na "naszej stronie na facebooku)
Fundacja zajmuję się spełnianiem marzeń chorych  dzieci... Każdy z Was może pomóc wywołać długo oczekiwany uśmiech na twarzy "naszych" małych marzycieli:)
http://www.trzebamarzyc.org/

czwartek, 5 grudnia 2013

znowu morfologia zjechała pawie do zera...nie wiem jak to możliwe ponieważ  czuję się świetnie byłam w szkole, fundacji nie czuje spadku... mogę przenosić  góry i wejść na Mont Everest.. a tu wyniki prawie zerowe.. NIEMOŻLIWE

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Dziś na psychologi robiliśmy sobie test na osobowość wyszło mi z niego, że jestem:
Ekstrawersja (wysoko) czyli osoba towarzyska, aktywna, optymistyczna i entuzjastyczna.

Neurotyczność (wysoko) osoba wrażliwa emocjonalna, skłonna do doświadczenia napięć i martwienia się.

Otwartość na doświadczenia (średnie) osoba praktyczna, ale mająca także niekontrowersyjne zainteresowania, stara się utrzymać  równowagę  pomiędzy przywiązaniem do starego,a fascynacją nowością.

Ugodowość (wysoko) osoba miła i sympatyczna w kontaktach z innymi nie konfliktowa, o "dobrym sercu" wrażliwa na problemy innych..

Sumienność (wysoko) osoba dobrze zorganizowana skrupulatna i rzetelna o silnej woli oraz wytrwała w dążeniu do celu..

zgadzam się z tym w 95%



 A tak to u mnie wszystko w porządku nie wiem jak tam moje wyniki bo ich nie zrobiłam jeszcze.. W sumie w ogóle nie wiem czy je zrobię.. do 12-go można zaczekać :) Czuję się  świetnie....