Kolejny cykl chemii rozmoczęty... kolejne 5 dni w centrum onkologii.
Jestem już dziś po biopsji wątroby teraz czekamy na wyniki...Teraz kapie pierwsza z czterech dzisiejszych kroplówek....
Translate
wtorek, 29 października 2013
sobota, 26 października 2013
niedziela, 20 października 2013
Nie wiem czym sobie zasłużyłam, ale zostałam zgłoszona przez przyjaciółkę do akcji zwykły bohater ...
Owszem lubię pomagać robie to prawie non stop..Ale do tej akcji to ja sie chyba nie nadaje...
http://www.zwyklybohater.pl/ania-zwykla-a-jednak-wyjatkowa
Owszem lubię pomagać robie to prawie non stop..Ale do tej akcji to ja sie chyba nie nadaje...
http://www.zwyklybohater.pl/ania-zwykla-a-jednak-wyjatkowa
piątek, 18 października 2013
Nie wiem dlaczego od kilku dni dopadł mnie mega dołek, którego już czasem nie potrafie ukryć jak to udawało mi się do tej pory. Mam już dość całej tej sytuacji, leczenia i wszystkich badań. Te badania dają mi jeszcze większy powód do zmartwień. Po co ta chlerna biopsja wątroby przeciez jej wynik mnie jeszcze bardziej dobiję.. Nie chce mi się jechać na kolejny cykl chemii niby to drugi dopiero, a mi sie już nie chce.. w sumie drugi podczas tego leczenia, nie zapominająć o tym z przed 15 lat gdzie było tych cykli wiele wiele więcej..
Kolejny cykl od 30 października przecież to już nie długo i znowy kilka dni wymazane z pamięci przez głupią chemie... Spanie cały dzień zabierze mi znowu tydzień czasu.. I to ma być życie dorastającego człowieka. Po co takie życie ?? Dlaczego to spotyka ludzi ?? dlczego tak młodych? dlaczego niewinnych??
wcześciej swiat onkologii mnie nie przerażał byłałam nawet w nim dość często dzięki pracy jako wolontariusz w fundacji spełniającej marzenia dzieci, a teraz ja onkologii jak byłam to mnie przerażało ile na nim jest ludzi, ile ludzi młodych tam sie leczy...
Nie nawidzę tego życia.. życię między domem a szpitalem jest do kitu ;(
http://www.youtube.com/watch?v=jS5TvDcDofc
Kolejny cykl od 30 października przecież to już nie długo i znowy kilka dni wymazane z pamięci przez głupią chemie... Spanie cały dzień zabierze mi znowu tydzień czasu.. I to ma być życie dorastającego człowieka. Po co takie życie ?? Dlaczego to spotyka ludzi ?? dlczego tak młodych? dlaczego niewinnych??
wcześciej swiat onkologii mnie nie przerażał byłałam nawet w nim dość często dzięki pracy jako wolontariusz w fundacji spełniającej marzenia dzieci, a teraz ja onkologii jak byłam to mnie przerażało ile na nim jest ludzi, ile ludzi młodych tam sie leczy...
Nie nawidzę tego życia.. życię między domem a szpitalem jest do kitu ;(
http://www.youtube.com/watch?v=jS5TvDcDofc
poniedziałek, 14 października 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)