Translate

środa, 25 marca 2015

Wizyta w CO

Cześć.. Witajcie po jakimś  czasie nieobecności...

Byłam wczoraj z koleżanką w Centrum Onkologii w Warszawie... Korzystając z okazji odbyłam  wizytę  w zakładzie rehabilitacji... Tam dowiedziałam się nie zbyt dobrych wiadomości o mnie  na temat mojej nogi..
Obrzęk jest już  na tyle duży nie nie za bardzo się  z nim co zrobić...Jestem w dużej rozsypce.. Tym bardziej, że jak noga zaczęła puchnąć powiedziałam to lekarzowi i co on zrobić... olał mnie zwyczajnie po prostu mnie olał... mam straszny zal do niego.. Gdyby wtedy mi pomógł nie byłoby dziś  takiego problemu, a tak nie wiem co ma robić.. Każdy mi mówi że noga już  mi nie ustąpi w pełni, że to będę  minimalne zmiany... Nie wiem już  dalej co mam robić...

W dodatku wczorajsze odwiedziny oddziału i znajomych.. rozmowa z nimi i nie znajomymi tylko pogorszyła mój stan.. Jestem w mega rozsypce..Nic mi się  nie chce.. Wszystko mnie smuci...