Translate

czwartek, 27 lutego 2014

kochani tak jak pisałam wcześniej jestem juz po operacji.. obecnie jestem tez po VI chemii . i była  to pierwsza chemia przy której były komplikacje ....i wymioty i ból  nerek i biegunka a teraz jestem u siebie w szpitalu...

czwartek, 20 lutego 2014

wczoraj byłam na nagraniu w Krakowie do rozmów w tłoku.. Mimo moich obaw było całkiem dobrze.. Teraz zawitałam w Warszawskim Centrum Onkologii na kolejnym cyklu chemii...

wtorek, 4 lutego 2014

Kochani.. już  pozbyłam się  dziada .. wczoraj miałam operację..  jest już  dobrze.. Nawet mnie nic nie boli.. Dziś już zaczęłam chodzić.. Mam nadzieje że szybko wyjdę..

Przy tej okazji chciałabym razem z Moniką  podziękować  Natalii za to, że tak dzielnie nami się  opiekowała. Jest najlepszą  pielęgniarką na oddziale.. Najlepiej robi zastrzyki...po których nie ma siniaków:)
Natalia dziękujemy :) 


Przyszedł raczek nieboraczek

przywiózł smutku osiem taczek

Ale przyszły też dziewczyny,

które smutek wypędziły


Raczek skulił się nieśmiało

"Co się tutaj będzie działo!"


Zerka w lewo, zerka w prawo

,
one go wypędzą żwawo

!
Nie wie raczek gdzie zaglądać


"Nie tak miało to wyglądać!
"
Przecież miał zadawać rany,


przecież inne miał on plany


Może narząd, może kości,


dużo widział możliwości


Ale tak z raczkami bywa,


że gdy walka jest wciąż żywa,


że gdy pacjent jest zawzięty,


raczek może dostać w pięty.